Skin rzuca się do ucieczki chcąc uratować skóre (biegnie szybko, nawet bardzo szybko)... potyka się o korzeń.... wyrył  klina na twarz, zdzierając sobie pół twarzy na kamieniu...

Poczuł jak wzrasta w nim nienawiść... uklęknął oczyścił kamień z liści...               i pierdolnął nim prosto w głowę babki

A potem już czekał i krwawił .....;P

Skin poczekał aż babka wykrwawi się na śmierć, po czym zarzucił jej bezwładne ciało na ramię i zaniósł na cmentarz. Tam wykopał głęboki dół, wrzucił zwłoki babki i z zimną krwią zakopał biedną staruszkę ...
-Co ty kurwa robisz?! -usłyszał za plecami znajomy głos.

ale babka dostala w leb, wiec zaczela krwawic, no nie ?;P

jeja domyśl się
"...i pierdolnął nim prosto w głowę babki"

No i kto tu nie umie czytać ? ;P

Historyjka trwa dalej  !

"-Co ty kurwa robisz?! -usłyszał za plecami znajomy głos. I zaczął się smiać..." ok, więc : "zakopuję babkę, a co nie widzisz??!!" odwrócił się przez ramię i zanim zobaczył twarz swojego rozmówcy napluł na nią po chwili przez ociekającą ślinę zobaczył, że opluł własną mamę..."

Ostatnio edytowany przez Pijotrek (2007-09-21 13:20:15)